Wszyscy znają określenie: „Chcieć to móc”, ale samo chcenie nie jest jeszcze motywacją. Motywacja to nie tylko pragnienie by coś osiągnąć, ale też decyzja że będę działać i podejmę wysiłek by to pragnienie spełnić.
Często zdarza się że myślimy o zmianie w kategoriach cudu czy tzw. magicznej pigułki, po zażyciu której będę np. szczupły (tabletki na odchudzanie), spokojnie będę reagował na rzeczywistość (tabletki na uspokojenie), będę lepiej się uczył (tabletki na koncentrację i pamięć). Wiele osób w swoim myśleniu pomija to, że wysiłek jest niezbędnym elementem dochodzenia do celu. Chcą wierzyć w istnienie magicznej pigułki czy cudownej metody, które natychmiast rozwiążą ich problemy. Natomiast niechciana prawda jest taka, że włożenie wysiłku w działanie jest składową motywacji.
Postawienie sobie celu, którego rzeczywiście pragniemy jest tylko początkiem. Ale już dobrze postawiony cel, sam w sobie może działać motywująco.
Największą siłę motywacyjną mają cele, które są autentyczne, spójne z naszym systemem wartości, takie, przy których mamy poczucie, że sami je wybraliśmy – są po prostu „NASZE na wskroś”.
By wspomóc swoją motywację i dobrze postawić cel, możemy skorzystać z metod coachingowych. Warto na przykład przyjrzeć się swojemu celowi dokładnie i go ukonkretnić poprzez tzw. „usmartownienie celu”. To nic innego jak dookreślenie celu zgodnie z ustalonym schematem SMART.
Poszczególne litery tego akronimu są dają wskazówki jak to zrobić:
S – określ swój cel SPECYFICZNIE dla ciebie. Zastanów się jakiego rezultatu naprawdę oczekujesz?
M – zastanów się jakiej MIARY użyjesz by zmierzyć swój cel? Po czym poznasz że cel został przez Ciebie osiągnięty?
A – pomyśl o tym na ile ten cel jest AMBITNY dla ciebie i w jakim stopniu zależy ci by go spełnić? Zaznacz na skali od 0-10 jak bardzo chcesz ten cel osiągnąć.
R – na ile REALNE jest spełnienie tego celu przez ciebie? Jakie masz zasoby by go spełnić? Co już wiesz, umiesz? Czego jeszcze potrzebujesz się nauczyć? Kto cię może wesprzeć?
T – określ TERMIN, w którym chcesz osiągnąć ten cel. Ile czasu potrzebujesz by go osiągnąć?
Po szczerym odpowiedzeniu sobie na te pytania, powinno być już jaśniejsze czy w ogóle brać się za ten cel, a jeśli tak to cel po tym ćwiczeniu staje się bardziej rzeczywisty.
Warto też sięgnąć po rozszerzoną wersją tego schematu, jakim jest SMART-ER
E – sprawdź EKOLOGIĘ swojego celu. Pomyśl o tym celu przepuszczając przez filtr swoich wartości: na ile cel jest z nimi zgodny? Na kogo wpłynie realizacja twojego celu? Kto będzie zadowolony, kto niezadowolony z jego realizacji?
R – na koniec ROZPISZ ten cel, zanotuj na kartce i ogłoś innym, że jaki masz cel i do kiedy go zrealizujesz.
Samo zapisanie celu i zobaczenie go „czarno na białym” też działa motywująco. Ponadto jeśli ugłaśniamy swój cel, to bardziej wierzymy w jego realizację.
Po pierwsze dlatego, że zaczynamy mocniej wierzyć w to, co sami wypowiadamy, do czego sami przekonujemy. Są na to psychologiczne dowody. Nawet, jeśli ktoś nam kazał kogoś do czegoś przekonać w co sami nie wierzyliśmy. (wyjaśnia to dysonansu poznawczego, ale o tym napisze innym razem J
Po drugie: niezręcznie by było tłumaczyć się potem tym wszystkim osobom, którym radośnie obwieściliśmy swój cel, gdybyśmy ten cel zaniechali. Dlatego, z obawy przed utratą swojego dobrego imienia, działamy skoro ”obiecaliśmy”.
Warto też powiedzieć innym o naszym celu (rodzina, przyjaciele, znajomi) z uwagi na to, że mogą nas wspierać w procesie jego realizacji. Bliskie osoby mogą przypominać nam o naszych postanowieniach, gdy nieco zbaczamy z kursu zmiany. Mogą dopytywać w czym potrzebujemy ich wsparcia, a także przypominać nam, że w innej trudnej sytuacji daliśmy radę. W przypadku zwątpienia, spadku motywacji mogą podtrzymywać w nas wiarę, że cel osiągniemy. Z podobnych powodów w przypadku trudniejszych celów, warto skorzystać ze wsparcia psychologa czy cocha.
Jednak i tak decyzję o zmianie, o realizacji konkretnego celu musimy podjąć osobiście i działanie musimy wykonać sami.
Zarówno bliscy, jak i specjaliści (psychologowie, coachowie), osoby które są naszym wzorem do naśladowania mogą nam tylko towarzyszyć w tym pięknym procesie zmiany.